Wieczorową porą
-
DST
15.50km
-
Teren
1.50km
-
Czas
00:39
-
VAVG
23.85km/h
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drogi pamiętniku, nie pisałem tego jeszcze, ale nie mam ACL w prawym kolanie. ACL to po prostu anterior cruciate ligament czyli więzadło krzyżowe przednie. Oznacza to w skrócie, że nie mogę: biegać, skakać i uganiać się za kobietami (przynajmniej tymi, które uciekają). W nieodległej przyszłości mam nadzieję mieć owo więzadło zrekonstruowane, ale póki co, rower, pływanie i siłownia to moje jedyne aktywności ruchowe. Głównie rower, bo za siłownię nie chce mi się płacić, czekam aż firma mi zafunduje darmową.
Tak więc w porze, w której zwyczajowo grywałem w kosza, wyszedłem sobie na rower w okolice Malty i moich ukochanych słowiańskich osiedli Lecha, Czecha i Rusa, żeby się rozgrzać przed wieczornymi ćwiczeniami. Ale zamiast ćwiczyć robię ten wpis... No, nic, koniec i do roboty!
Aaa, i dodam jeszcze, że muszki zaczęły latać, pora zacząć powoli jeździć w okularach.