Irulon prowadzi tutaj blog rowerowy

Tędy i owędy

  • DST 51.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 25.08km/h
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 października 2011 | dodano: 09.10.2011

Nareszcie jest jesień,a powietrze rześkie, choć nieco zimnawe. Nie ukrywam, że to moja ulubiona pogoda.
Na rower wybrałem się po porannym deszczu, odczekawszy chwilę, aż asfalt nieco wyschnie. I dobrze zrobiłem, bo dzięki temu opóźnieniu trafiłem niemal idealnie na otwarcie sklepu Armotbike w CH Giant. Tam od ręki wymieniłem osprzęt do licznika - jak przypuszczałem, złamał się kabelek. W dalszą drogę ruszyłem mogąc sprawdzać czas i dystans.
I mile się zaskoczyłem - dzięki espedom zauważalnie wzrosła mi prędkość jazdy. Oczywiście swoje zrobił też wiatr w plecy, ale ponieważ miałem też kilka odcinków, kiedy dostałem ostry wmordewind, uznać można, że wpływ "czynnika atmosferycznego" się zbilansował.
Z ciekawostek mogę tylko powiedzieć, że podczas przejazdu przez Tulce dopadł mnie ostry ból głowy. Początkowo myślałem, że to spóźniony kac. Ale nie - okazało się, że wystarczyło... poluzować kask :)
Na głowie miałem bowiem pod kaskiem dodatkową warstwę w postaci buffa.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]