Irulon prowadzi tutaj blog rowerowy

Dookoła Poznania

  • DST 48.05km
  • Czas 02:03
  • VAVG 23.44km/h
  • HRavg 119( 63%)
  • Kalorie 1149kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 maja 2012 | dodano: 14.05.2012

Było pochmurno, dość zimno jak na maj i zapowiadało się na deszcz, ale i tak wyszedłem na rower :)
Z początku włóczyłem się po Poznaniu (Wilda, Łazarz, Grunwald potem Przybyszewskiego i Bukowska), by następnie przebić w lasy nad Rusałką i zrobić pętlę północnymi rubieżami miasta i wrócić wzdłuż nadwarciańskich chęchów. Zmoczyło mnie trochę, ale mżawka była znośna i przy końcu wycieczki zdążyłem wyschnąć. Rozpadało się za to mocniej jakieś kilkanaście minut po moim powrocie, więc tym razem mi się udało :)




komentarze
Irulon
| 21:57 środa, 23 maja 2012 | linkuj To co prawda nie ta wycieczka, w której wspominam kolegę. Przypomniałem sobie jego ksywę (teraz by się mówiło: nick) - Brzoza. Był rok niżej, chodził w bluzie Tiamat "Clouds" i spodniach moro. Ech.
A pani od polskiego szkoda. No, ale na pociechę powiem, że niektórzy wydają się wieczni i niezniszczalni - pani Banachowska od geografii chyba nadal uczy w SP6, a na pewno jest "na chodzie", bo ją ostatnio widziałem (z roweru, rzecz jasna!) jak żwawo szła wzdłuż Podgórnej.
josip
| 20:18 środa, 23 maja 2012 | linkuj Sentymentalnie jakoś tak, z tym pogrzebem i pamięcią...
Ja z kolei się wczoraj dowiedziałem, że moja pani od polskiego (i zarazem wychowawczyni w klasie maturalnej) zmarła na raka piersi. A młoda była, nie więcej niż 45 lat, myślę...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]