Irulon prowadzi tutaj blog rowerowy

Do Szamotuł

  • DST 49.60km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 23.25km/h
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 czerwca 2012 | dodano: 10.06.2012

Wyjazd do Szamotuł (na wspólne oglądanie meczów przy winie) opóźnił się troszkę, bo jeszcze poharatałem trochę w CivV przed wyjazdem. Mój komputer nie pozwala docenić w pełni graficznych przymiotów tej gry, a umysł żyje ciągle strategią i taktyką z CivIV, ale może niedługo zacznę doceniać najnowszą (choć wydaną prawie 2 lata temu) wersję Jedynej Gry W Jaką Gram.
No, ale ad rem. Nie chciało mi się jechać standardowym rusałkowo-strzeszyńsko-kierskim szlakiem (zielonym), zamiast tego pojechałem ścieżką na Os. Sobieskiego i dalej przez Morasko, Jelonek i Łagiewnicką do Pawłowic, gdzie już pojechałem dalej zielonym szlakiem przez Żydowo, Przecław, Pamiątkowo, Baborówko i Kępę do tytułowych Szamotuł. Szlak pomarańczowy zgubiłem w Jelonku i wyjechałem zbyt wcześnie na DK 11 (nic przyjemnego, ta droga).
Przed podjazdem na Morasko, mój pulsometr Sigma znowu nie reagował na klawisze, więc został za karę pacnięty. Dostał chyba wstrząśnienia mózgu biedaczek, bo obudził się 01-01-2008 i zagadał po niemiecku na wyświetlaczu. Przestawiłem go na English i podałem datę, ale pomiar pierwszych 16 km został stracony. Niestety, kolejnego wstrząsu mózgu dostał na przejeździe kolejowym w Pamiątkowie, więc pomiarów HR i kcal nie jestem w stanie podać.
W trakcie jazdy dostawałem regularnie wmordewindem, bo wiatr sobie umyślił wiać od Szczecina do Poznania, a nie odwrotnie. Ale nie było tak źle, choć średnia prędkość na tym ucierpiała.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]